Dla odmiany i oddechu od ślubnego klimatu - choć tego nigdy dość, kilka propozycji okolicznościowych - tych mniej i bardziej wyjątkowych:).
Słonecznik w roli głównej - mały bukiecik na ślub.
Bukiet na słodko z różą, cantedeskią, goździkami i dyniami ozdobnymi.
Na zakończenie - bukiet na specjalne życzenie, gdzie zawsze mam możliwość pogłówkowania nad zadanym tematem;) miał być bukiet polny, ludowy, ale z nutką nowoczesności - którą w tym wypadku była kryza wyplatana cały wieczór z pędów szarłata zwisłego, a w środku - słoneczniki, celozje, róże gałązkowe, szałwia, cudne kosmosy, dalie, marcinki, całość opleciona koralami z jarzębiny:).
Nie sposób uwiecznić wszystkiego, ale czasem się uda:).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz